water falls in the middle of the forest

HIPPO WORLD

Urodziłam się w Polsce na Śląsku. Miałam około roku, kiedy na świat przyszedł mój pierwszy brat, a 9 lat po nim kolejny. Zawsze uwielbiałam czytać, choć nigdy nie byłam dobra z ortografii i gramatyki. Pamiętam, jak siedziałyśmy z mamą i czytałyśmy tony książek. W ten sposób dorobiłam się okularów. Miałam problem z wyrażaniem siebie, więc pisałam listy do rodziny i zostawiałam je dla nich na biurkach. Pisałam opowiadania, stukałam w przyciski maszyny do pisania, aż stukot klawiatury wychodził mojej rodzinie bokiem. Uwielbiałam rysować, choć nie uważam, że byłam w tym dobra. Wszystko chowałam do szuflady. Dziś niemal wszystko zostało wyciągnięte i opublikowane, ale prace zostały zauważone przez niewielkie grono osób. Zupełnie jakby mnie nie było. Hah! Nawet nie wiecie, ile razy usuwałam swoje social media. Pewnie niejeden z Was powie - nie wystarczająco dobre. Kiedy miałam naście lat, zaczęły pojawiać się pierwsze telefony komórkowe, pierwsze komputery, a z internetem łączyliśmy się przez sieć telefoniczną. Pamiętam chodzenie do kafejek internetowych ze stosem dyskietek, pogadanki z przyjaciółkami o aktorach, dramach azjatyckich, muzyce, anime. W życiu poznajemy różne osoby, z różnych kultur, krajów. Znajdziecie tu akcenty Amazigh z Maroka, Zimbabwe, Polski czy UK.

Serdecznie was zapraszam!

a person holding a phone and a qr coder
a person holding a phone and a qr coder